Reklama

O występie Luisa Fonsiego na Sylwestrze TVP mówią wszyscy. A to wszystko za sprawą playbacku, którego użył podczas swojego show, a także wysokości gaży, jaką otrzymał za udział w imprezie - nieoficjalnie mówi się, że to aż pół miliona złotych. Część internautów nie zostawia suchej nitki, zarówno na autorze hitu "Despacito" jak i na organizatorach. Inni jednak bronią artysty i piszą, że zabawa była doskonała. Teraz sprawę skomentował Szymon Majewski.

Zobacz także: "Reszta się nie liczy!". Jacek Kurski już w trakcie Sylwestra TVP chwalił się rekordową oglądalnością. Ile osób usłyszało "Despacito"?

Zobacz także

Dziennikarz zawsze krótko, ale w punkt komentuje bieżące wydarzenia, nie tylko polityczne, ale i show-biznesowe. Nie inaczej było z "Despacito". Showman napisał:

500 tys. za playback? Mi to pasito - śmieje się Majewski.

Pod jego postem ponownie rozgorzała dyskusja na temat występu Fonsiego. A co Wy o tym sądzicie? Powinien zaśpiewać z playbacku? A może liczy się sama obecność? Warto dodać, że oglądalność Sylwestra z TVP była najwyższa w porównaniu z koncertami TVN i Polsatu.

Zobacz także: Szymon Majewski kpi z Anny Lewandowskiej! Uderzył w jej czuły punkt!

Reklama

Luis Fonsi był największą gwiazdą Sylwestra TVP!

Reklama
Reklama
Reklama