5 lutego minęło 20 lat od debiutu Kingi Rusin w telewizji. Jedna z największych obecnie gwiazd telewizji i pracowita bizneswoman pierwszy raz na małym ekranie pojawiła się jeszcze za swoich czasów studenckich, gdy miała 22 lata. Pracowała wówczas w TVP i była prezenterką zapowiadającą programy. Z okazji okrągłej rocznicy gospodyni "DD TVN" postanowiła na swoim blogu powspominać dawne czasy.

Reklama

- To było 5. lutego 1993 roku. Dokładnie 20 (sic!) lat temu. Była 9. rano. W maleńkim studiu, na najwyższym piętrze bloku F przy ulicy Woronicza 17, stał stolik, przy nim krzesło, a przed nimi wielka kamera i ogromne lampy produkujące, poza światłem, niewyobrażalne ilości ciepła. Miałam na sobie za dużą o kilka numerów, pistacjową marynarkę ze "spikerskiego" przydziału, zrobiono mi pierwszy w życiu profesjonalny makijaż i "utrefiono" włosy, a wszystko po to, żebym przeczytała na wizji program telewizyjny na cały rozpoczynający się właśnie dzień - wspomina na swoim blogu Rusin.

Kinga pamięta również stres związany z pierwszym wystąpieniem przed telewizyjną kamerą:

- Zdanie: "Dzień dobry, nazywam się Kinga Rusin. Dziś jest piątek, piątego lutego, a oto co zobaczą Państwo w programie" ćwiczyłam przed lustrem co najmniej kilkadziesiąt razy. Byłam lekko przerażona i zestresowana, ale przede wszystkim chciało mi się śmiać. Ja, 22-letnia studentka italianistyki będę występować przed kamerą tak, jak Krystyna Loska, Edyta Wojtczak czy Bogumiła Wander! To było jakieś totalnie nierealne!

Do wpisu Rusin zamieściła filmik z jednego z jej pierwszych publicznych telewizyjnych wystąpień oraz kilka okładek magazynów z czasów gdy stawała się gwiazdą małego ekranu. Warto dodać, że już rok po swoim debiucie dziennikarka otrzymała prestiżowego "Wiktora" w kategorii Odkrycie Roku.

- Oglądam zdjęcia z tamtego okresu z dużym sentymentem. Nie było stylistów, ani wizażystów, czesałam się u pana Krzysia w zaprzyjaźnionym zakładzie fryzjerskim, albo sama, ubrania często pożyczałam od koleżanek. Mam całkiem pokaźną dokumentację prasową z tamtych czasów dzięki mojej mamie, która od początku zbierała wszystkie wycinki na mój temat - pisze na blogu gwiazda.

Przez 20 lat Kinga Rusin zrobiła oszałamiającą karierę. Dziś jest jedną z najbardziej lubianych telewizyjnych postaci i prowadzi własną firmę kosmetyczną. Mimo zawirowań w życiu prywatnym gwiazda nigdy się nie poddała i dzięki swojemu profesjonalizmowi zawsze wychodzi na swoje.

Zobacz: Kinga Rusin w bikini chwali się wysportowanym ciałem

Zobacz także

Zobaczcie jak przez 20 lat zmieniała się Kinga Rusin:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama