Pierwsze zdjęcia Kardashian po napadzie! "Bała się, że zostanie zgwałcona". Zobacz smutną Kim :-(

Okradziona Kim Kardashian opuściła już Paryż. Celebrytka i jej mąż zostali sfotografowani w Nowym Jorku. Żona Kanye Westa wyglądała na zasmuconą. Nie pozowała fotoreporterom jak zwykle, lecz wręcz przeciwnie - starała się unikać fleszy paparazzi. Za nią szedł wspierający mąż, który jak tylko dowiedział się o napaści, natychmiast przerwał koncert w Nowym Jorku i poleciał do Paryża. Parze towarzyszyła również matka Kim Kardashian, Kris Jenner. Przypomnijmy, że w nocy z niedzieli na poniedziałek Kim Kardashian została okradziona w Paryżu. Ukradziono jej biżuterię, której wartość szacuje się na 10 milionów euro. W tym pierścionek zaręczynowy od Kanye Westa, wart około 4 miliony euro. Polecamy: Zaręczyny przy rodzicach – cztery wskazówki

Kim Kardashian nie ucierpiała, jednak według niektórych źródłem - napastnicy związali ją taśmą klejącą i wrzucili do wanny. W tym czasie obrabowali pokój, wynosząc cenną biżuterię. Amerykańskie portale plotkarskie podają, że celebrytka przebywała wówczas bez ochrony, która towarzyszyła reszcie rodziny na mieście. Jak podaje portal dailymail.co.uk, Kim Kardashian obawiała się, że zostanie zgwałcona przez napastników! Według relacji portalu, gwiazda błagała włamywaczy o życie, mówiąc, że ma dwoje dzieci. Włamywacze mówili po francusku. Jedyne słowo, które zrozumiała to było "pierścionek". Chodziło o pierścionek zaręczynowy Kim. W tym samym hotelu przebywała również przyjaciółka Kim Kardashian, Simone Harouche, która usłyszała odgłosy włamania i natychmiast wezwała ochroniarza. Ten miał przybyć na miejsce dwie minuty po opuszczeniu przez złodziei rezydencji. W czasie napadu w pokoju hotelowym nie było dzieci Kim Kardashian i Kanye Westa - North i Sainta.

Po powrocie do Nowego Jorku, gwiazda i jej mąż nie ruszają się bez ochroniarzy. Na zdjęciach widać, że są nimi otoczeni z każdej strony!

Zobacz też: Metallica, skórzany gorset i... legginsy. Wpadka modowa Kim Kardashian! ZDJĘCIA