Doda jest obecnie w wyczerpującej trasie koncertowej "Fly High Tour". Każde show artystki gromadzi nawet do 20 tysięcy fanów, a sama piosenkarka chętnie pokazuje, jak ta wielka produkcja wygląda od kulis. Przypomnijmy: Tak wygląda koncert Dody od kulis

Reklama

Nie wszyscy jednak chcieliby, żeby Doda wystąpiła ze swoim show w ich mieście. W sierpniu artystka ma wystąpić w Klwowie, a sam występ zbiega się z obchodami święta dziękczynienia za zbiory, a co za tym idzie - mszą święta. Członkowie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej nie wyobrażają sobie, aby kontrowersyjna gwiazda mogła uświetnić takie wydarzenie swoim występem.

Co bardziej gorliwi mieszkańcy gminy zbierają ponoć nawet podpisy, aby nie dopuścić do występu Dody:

Absolutnie nie jest to żadna akcja polityczna. Trudno mi też powiedzieć czy zbierane są podpisy za odwołaniem koncertu. Jest on na pewno meczem wielkiego ryzyka, chodzi o zachowania piosenkarki, która, jak uznał sąd, obrażała uczucia religijne katolików – mówi Jerzy Skórkiewicz w rozmowie z portalem echodnia.eu

Wójt miasta nie widzi problemu w koncercie piosenkarki. Przyznaje, że sam jest katolikiem, a występ Dody ma być atrakcją dla mieszkańców i gości, a nie sposobnością do obrażania uczuć religijnych.

Tu nie chodzi o odczucia mieszkańców, to celowe, polityczne działanie konkretnych osób. Chciałem rozmawiać z prezesem Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej, który podpisał się pod listem lub innymi członkami oddziału, ale wcale nie chcieli się spotkać - dodaje Piotr Papis, wójt gminy.

Występy Dody wciąż wzbudzają kontrowersje. Widzieliście jej nowy koncert? Obraża uczucia religijne?

Zobacz także

Reklama

Zobacz też galerię zdjęć z trasy koncertowej Dody "Fly High Tour":

Reklama
Reklama
Reklama