Na początku tego roku Kasia Sowińska opuściła Polskę, która niestety nie poznała się na jej talencie i wyleciała do Stanów, aby tam spróbować swoich sił. Amerykańska kariera gwiazdy zaczęła się od coveru standardu "Besame Mucho" (posłuchaj), który tak spodobał się latynoskiej gwieździe Luisowi Miguelowi, że ten zaprosił Polkę do wspólnych występów podczas jego tournee po Ameryce Łacińskiej. Dzięki temu Sowińska śpiewała dla 40 tysięcznych publiczności.

Reklama

Gwiazda niecałe dwa tygodnie temu zakończyła wyczerpującą, ale bardzo pasjonującą trasę koncertową i wróciła do swojego domu w Los Angeles. Jednak Sowińska zamiast odpoczywać, szybko wzięła się do pracy. Piosenkarka niedawno na swoim Twitterze zamieściła zdjęcie z Lionelem Richie i podzieliła się informacją, że jest w trakcie nagrywania nowej piosenki.

- Moja nowa piosenka nadchodzi, będzie w przyszłym tygodniu. Nie mogę się doczekać. Teraz jestem w domu, przygotowując się na kolejny niesamowity dzień w studiu :) - tak skomentowała fotografię Sowińska, na której jest obejmowana przez autora szlagieru jakim jest "Hello".

Reklama

Jak widać amerykański sen Sowińskiej ciągle się spełnia. Polka swoją determinacją pokazała, że nasze wokalistki też mogą zrobić zagraniczną karierę. Z niecierpliwością czekamy na nową piosenkę Kasi i wierzymy, że dzięki niej pozycja piosenkarki na tamtejszym rynku się jeszcze bardziej umocni.

Reklama
Reklama
Reklama