Agnieszka Szulim to w ostatnich miesiącach bohaterka numer jeden kolorowej prasy. Media żyją jej związkiem z Piotrem Woźniakiem-Starakiem, a niemal każdego dnia pojawiają się na ten temat kolejne doniesienia. Sama zainteresowana nie ukrywa, że jest zaskoczona tym, iż cała sprawa przybrała aż takie rozmiary. Przypomnijmy: "Jest mnie za dużo. To już zaczyna mnie przerażać"

Reklama

Okazuje się, że nadmierne zainteresowanie towarzyszące tej parze odbija się też na znajomych Szulim. W najnowszym wywiadzie Karolina Korwin Piotrowska zdradza, że odbiera mnóstwo telefonów od dziennikarzy, którzy wypytują ją o życie prywatne Agnieszki. Dziennikarka zastrzega jednak, że nigdy nie plotkuje i nie "donosi" na swoje koleżanki, mimo że w w polskim show-biznesie to niejako trend. Korwin ujawnia, że celebrytki za kolejną okładkę czy prezent są w stanie sprzedawać znajomych.

Duszę w polskim show-biznesie sprzedaje się łatwo - za okładki kolorowych pism, za rabaty na zakupy albo prezenty z drogich sklepów i... sprzedając kolegów. Ostatnio, na przykład, choć wiedzą, że o znajomych nie plotkuję, najwyżej coś mogę skomentować, dzwonią do mnie koleżanki z gazet i pytają chociażby o to, czy Agnieszka Szulim naprawdę ma szofera i czy była we Florencji. W bagażniku jej samochodu nie mieszkam, w walizkę mnie nie zapakowała, więc nic nie wiem, a i tak pytają. Wiem jednak, że najlepiej zawsze oplotkują cię koledzy z pracy. To jest sprzedawanie siebie i duszy też, zakładając, że się ją ma - wyznaje w wywiadzie dla "Dziennika Bałtyckiego".

Myślicie, że inne gwiazdy chętniej plotkują o swoich kolegach i koleżankach z branży?

Zobacz: Sprawa z bójką Dody i Szulim w końcu będzie miała swój finał. Znamy szczegóły

Zobacz także

Reklama

Agnieszka Szulim z facetem na premierze filmu "Obywatel":

Reklama
Reklama
Reklama