Justyna Steczkowska w tamtym roku wydała świetną płytę Anima, którą promowała wielka trasa koncertowa po całej Polsce. Diwa doskonale zdaje jednak sobie sprawę z tego, jak dużo kosztuje jeden koncert. W jednym z wywiadów ogłosiła, że nie zarabia na występach. Przypomnijmy: Steczkowska nie zarabia na koncertach: Na samym końcu jestem do opłacenia ja

Reklama

Pomimo świetnych recenzji ostatniego albumu, wielu krytyków nadal postrzega ją jako "Dziewczynę Szamana". Steczkowska nic sobie z tego nie robi i nadal stara się zaskakiwać fanów. Po obejrzeniu Oscarowego hitu - filmu "Birdman" napisała na swoim Facebooku recenzję. Obraz zmusił ją również do poważnej refleksji, którą zakończyło dość kontrowersyjne jak na artystkę podsumowanie:

Kochani dopiero co miałam okazję obejrzeć w kinie "Birdman-a". Co za GENIALNY film... Zabawny i przerażający jednocześnie, idealnie pokazujący czas w którym żyjemy i jak żyjemy... Świetnie zagrany przez aktorów. Po prostu wybitnie! Przy okazji dobry też dla wszystkich zaszufladkowanych krytyków. Polecam rozmowę pomiędzy Lindsay Duncan i Michael’em Keaton (głównym bohaterem, a krytykiem sztuki właśnie). Trafiona w punkt! Dla artystów, to film wielowymiarowy i cenna lekcja... Któregoś dnia każdy z nas staje przed tym samym wyborem. Czy ODCINAĆ KUPONY, czy SIĘ ROZWIJAĆ. To drugie zawsze jest trudniejsze i bez taryfy ulgowej, często niedocenione... P.S. Może po obejrzeniu "Birdman-a" do wszystkich tych, którzy uważają, że powinnam na wieki zostać DZIEWCZYNĄ SZAMANA dotrze przesłanie z mojej najnowszej płyty "Anima" - "Nie jestem tym kim byłam" - I MAM DO TEGO PRAWO! F... Off - jakby powiedziała kiedyś Agnieszka Chylińska - napisała

Nic dodać, nic ująć.

Zobacz: Steczkowska nagrała piosenkę z Nosowską. Już jest hitem w sieci

Zobacz także
Reklama

Justyna Steczkowska na koncercie noworocznym:

Reklama
Reklama
Reklama