Eurowizja w tym roku przyniosła nam wiele emocji. Polska, pod dwóch latach, wróciła na Konkurs odnosząc wielki sukces. Występ Donatana i Cleo zachwycił Europę, która uplasowała naszych artystów na 5 miejscu. Jednak system głosowania połączony z głosami jurorów zrzucił ostatecznie duet na pozycję 14. Przypomnijmy: Szok! Polska zajęłaby 5 miejsce na Eurowizji. Wszystko przez jury

Reklama

Jednym z największych osiągnięć Polski w tym konkursie pozostaje więc zajęcie 7. miejsca przez Ich Troje w 2003 roku. Wokalistką grupy była wówczas Justyna Majkowska. To z nią zespół odnosił największe sukcesy w branży. W 2006 roku skład ponownie wziął udział w koncercie. Do wspólnego występu Michał Wiśniewski postanowił zaprosić Justynę. Wokalistka nie wspomina tego występu dobrze. W rozmowie z AfterParty.pl zdradza, co jej się nie podobało:

Zdecydowałam się wziąć udział w trasie, na którą składało się 30 koncertów. Zagraliśmy je wspólnie z pierwszą i trzecia wokalistką. Z tym zaś wiązał się ponowny udział w konkursie Eurowizji, czemu się wcale nie opierałam, choć zdecydowanie pomysł ten był nietrafiony. Podczas występu w Atenach w 2006 roku za dużo działo się na scenie. Był trochę przerost formy nad treścią, co nie pozwoliło skupić się na piosence. Zdecydowanie fajniej pod tym względem wypadł występ w Rydze z piosenką "Keine Grenzen" w 2003 roku - mówi artystka

Majkowska w tym roku nie oglądała Eurowizji, ale wierzy, że Donatan i Cleo poradzili sobie dobrze:

Nie oglądałam w tym roku Eurowizji, ale wierzę, że dali z siebie wszystko, jak pewnie większość stojących na tej scenie - tłumaczy

Ciężko się z tym nie zgodzić. O 7. miejscu krytycy szybko zapomnieli, skupiając się na porażce grupy.

A tak wyglądał występ Ich Troje z 2006 roku. Rzeczywiście przerost formy nad treścią?

Zobacz także

Zobacz: Tolerancja na poziomie zero: Gwiazdy i politycy o Eurowizji i Kobiecie z brodą

Reklama

Tak wyglądał finał Eurowizji 2014:

Reklama
Reklama
Reklama