Od śmierci Anny Przybylskiej minął już tydzień. Sporo kontrowersji wzbudził wywiad lekarza gwiazdy, który zdradził kulisy jej choroby, używając przy tym kilku dość drastycznych sformułowań. Na onkologa spadła ogromna fala krytyki, również ze strony środowiska lekarskiego. Przypomnijmy: Lekarz Przybylskiej może stracić pracę? Środowisko lekarskie zabrało głos

Reklama

Kinga Rusin z kolei w rozmowie z nami przyznała, że Anna była leczona rewolucyjnymi metodami, co dawało nadzieję, iż uda jej się wygrać z chorobą. Zobacz: "Wiedziałam o jej chorobie więcej niż inni"

Okazuje się, że związek z tym mogli mieć Jolanta Pieńkowska i Leszek Czarnecki. Jak sugerują portale natemat.pl i gazeta.pl, to właśnie oni mieli finansować bardzo kosztowne leczenie Przybylskiej w Szwajcarii i USA. Skąd takie wnioski? W liście mamy Anny odczytanym na pogrzebie i opublikowany na oficjalnym Facebooku gwiazdy znalazły się w pierwszej kolejności podziękowania właśnie dla Pieńkowskiej i Czarneckiego:

Trzpiotka, żywiołowa to tylko kilka określeń Anny. Ona do samego końca była z przyjaciółmi. Dziękuję pielęgniarkom, lekarzom i sąsiadom. Dziękuję Jolancie Pieńkowskiej i Leszkowi Czarneckiemu. Dziękuję firmom, które wspierały Annę w walce. Dziękuję Radosławowi Piwowarskiemu za pomoc na starcie. Kasi Figurze za pomoc w początkach kariery. Dziękuję Jarkowi Bieniukowi za 13 lat wsparcia. Okazał się być godnym córki

Para od 2007 roku prowadzi fundację, która zajmuje się głównie pomocą dla dzieci i młodzieży, ale nie wyklucza innej pomocy w "szczególnych przypadkach", co jest podkreślone w jej oficjalnym statusie. Trzeba przyznać, że ze strony jednego z najbogatszych Polaków był to piękny gest godny naśladowania.

Głównym mottem programów realizowanych przez Fundację Jolanty i Leszka Czarneckich jest hasło „Bądź Samodzielny”. Zasadniczym celem naszej Fundacji jest umożliwienie beneficjentowi osiągnięcie samodzielności. Odbywa się to poprzez pomoc w przełamywaniu barier powstałych w wyniku chorób lub urazów oraz poprzez stworzenie szansy na dalszą edukację - czytamy na fundacjajlc.pl

Rzecznik Leszka Czarneckiego w rozmowie z natemat.pl odmówił skomentowania tych doniesień.

Zobacz także

Zobacz: Znany reżyser pokazał ostatnią sesję zdjęciową Przybylskiej. Miała promować ich sztukę

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama