Większość aktorów, którzy cieszą się uznaniem widzów i krytyków ma na swoim koncie ukończone bardziej lub mniej prestiżowe szkoły aktorskie w kraju, a czasami nawet za granicą. Zdarzają się jednak wyjątki, przykładem czego jest Jakub Gierszał. Młody i przystojny aktor nie jest absolwentem żądnej szkoły aktorskiej a ma na swoim koncie role w głośnych produkcjach takich jak: "Sala Samobójców" czy "Yuma". Dostał nawet za nie nagrody na prestiżowych festiwalach.

Reklama

Gierszał zapewnia jednak, że wykształcenie jest istotne w życiu człowieka i planuje skończyć studia. Nie określa kiedy to nastąpi w jego przypadku, bo póki co skupia się na rolach filmowych.

- Szkoła, to instytucja państwowa i nie ma co z nią walczyć. Dla mnie było jasne, że chcę jechać na plan. Powiedziałem dziekanowi wprost, że film jest dla mnie najważniejszy. Uczyłem się dalej, zagrałem Hamleta w przedstawieniu dyplomowym, ale wciąż mam kilka przedmiotów niezaliczonych. Bardzo chciałbym zrobić magistra. Bardzo by mi na tym zależało, gdyż wykształcenie średnie, to... słabo.

Reklama

Jakub rozpoczął studia na krakowskiej PWST, ale ze względu na liczne propozycje filmowe, musiał przerwać naukę. Z pewnością bez względu na wykształcenie, Gierszał może liczyć na wsparcie swojej ukochanej, Adeli Chapońkowskiej. Przypomnijmy: Tak wygląda ukochana Gierszała

Reklama
Reklama
Reklama