Ekspertka od ślubów jest w ciąży! Czy Izabela Janachowska po narodzinach dziecka zniknie z telewizji? Przeciwnie. Ma już pomysł na nowy program…

Reklama

"Chciałam tę wiadomość utrzymać dłużej w tajemnicy, jednak mój mąż nalegał: „Proszę cię, Izabela, ja już mam ochotę krzyczeć z radości i opowiadać wszystkim, że jesteś w ciąży”, śmieje się przyszła mama. I tak świat poznał radosną nowinę: Izabela Janachowska (32), gwiazda ślubnych programów w kanałach TVN, i biznesmen Krzysztof Jabłoński (59) zostaną rodzicami!

– Czasem zastanawiam się, które z nas bardziej się cieszy. Nasze rodziny też szaleją z radości: moja mama dzwoni codziennie z pytaniem, jak się czuję i czy dzidziuś w brzuszku już się rusza. To będzie jej pierwszy wnuk – mówi nam Janachowska.

Zna już płeć dziecka, ale nie chce jej zdradzać przed jego narodzinami. Podaje tylko imiona, które się jej podobają. Na liście są: Izabela, Carmen, Waleria, Elżbieta, Aurelia, Filip, Olivier i Aleksander. Specjalistka od ślubów wydaje się dziś najszczęśliwszą kobietą na ziemi. I już ogłosiła, że zwalnia tempo. Czy zniknie z telewizji na dłużej? Przyszła mama ma już plan…

Zobacz: Izabela Janachowska w ciąży powiększyła usta? Jest odpowiedź tancerki!

Ślub jak z bajki

Gdy w 2009 roku pojawiła się na parkiecie „Tańca z gwiazdami”, zapewne sama nie przypuszczała, że udział w show tak zmieni jej życie. Tańczyła w pięciu edycjach w TVN (m.in. z Radosławem Majdanem i Zbigniewem Urbańskim) i w jednej w Polsacie. To właśnie wtedy stało się jasne, że musi zakończyć karierę taneczną z powodu kontuzji kolana. Ale na planie show Janachowską wypatrzył biznesmen Krzysztof Jabłoński. Zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Potem wspominał jednak, że łatwiej było mu zarobić pierwszy milion, niż zdobyć jej serce.

Zobacz także

„Zawsze się śmieję, że startowałem z pozycji najgorszej dla faceta: bo jednak starszy, bo jednak po przejściach”, mówił w programie „Uwaga! Kulisy sławy”.

Ich związek od początku budził wielkie emocje: zakochanych dzieliło 27 lat, a o fortunie Jabłońskiego krążyły legendy. Jej początki sięgają lat 90. Jabłoński wyjechał wtedy na Zachód i pracował w warsztacie samochodowym. Jeden z jego wspólników sprowadzał tanią parafinę z Chin. Przedsiębiorca wszedł z nim we współpracę, wrócił do Polski i założył firmę produkującą świece Korona. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę – Jabłoński został milionerem. Kiedy w ubiegłym roku sprzedawał udziały w firmie, jej fabrykę opuszczało 9 mln świec dziennie, które trafiały m.in. do Lidla, Ikei czy Tesco. Biznesmen oświadczył się Janachowskiej w Rzymie. Ślub wzięli w 2014 roku. O weselu na Mazurach do dziś krążą legendy. Podobno kosztowało aż 300 tys. złotych! Nie wiadomo, czy to prawda, faktem jest natomiast, że panna młoda odkryła po nim swoją kolejną pasję: śluby.

Pieniądze to nie wszystko

Jako żona milionera Izabela mogłaby zrezygnować z pracy i pławić się w luksusie. Ale tak nie jest.

„Nie wyobrażam sobie, niezależnie od sytuacji materialnej, żeby kobieta nie miała celu i korzystała z majątku męża, spełniając tylko swoje zachcianki”, twierdzi Jabłoński.

Janachowska kilka miesięcy po ślubie założyła blog „Wedding Dream by Izabela Janachowska” (dziś jest portalem) i zaczęła prowadzić programy: „I nie opuszczę cię aż do ślubu” i „W czym do ślubu” dla TVN Style oraz „Ślub marzeń” i „Panny młode ponad miarę” dla TLC. Zaczęła też projektować suknie ślubne. Jest ambitna, jednak wie, że przed lipcem, gdy maleństwo przyjdzie na świat, będzie musiała trochę zwolnić tempo. Czy na długo?

– Mój mąż śmieje się: „Ty sobie wracaj do pracy, a ja będę maleństwo zabierał do biura, więc wydaje mi się, że w naszym przypadku może dochodzić do „walk”, kto będzie zajmował się dzieckiem – mówi rozpromieniona Janachowska.

Nie wyklucza, że na plan zdjęciowy wróci już we wrześniu. I to z nowym programem!

– Iza przyszła do mnie z rewelacyjnym pomysłem – mówi Małgorzata Łupina, szefowa kanałów tematycznych w grupie Discovery, do której należy TVN. – Ona chciałaby, by panny młode z jej programów, które zostały już matkami, teraz doradzały jej w sprawach macierzyńskich. Jakie butelki wybrać, jakie ubranka, smoczki? Iza, mając męża milionera, mogłaby mieć każdą doradczynię! Woli jednak rozmawiać z fajnymi zwykłymi matkami – dodaje.

Janachowska najwidoczniej wie, że pieniądze to nie wszystko ;).

Reklama

Zobacz: Izabela Janachowska nie chciała podzielić się fanami wiadomością o ciąży! Dlaczego?

ONS.pl
Reklama
Reklama
Reklama