Na początku tego tygodnia swoją oficjalną premierę miała druga książka Ilony Felicjańskiej, zatytułowana "Cała prawda o...". Tym razem celebrytka zdecydowała się na autobiografię, a na konferencji prasowej przekonywała o słuszności takiego pomysłu. Przypomnijmy: Felicjańska promuje swoją nową książkę

Reklama

Zgodnie z przypuszczeniami, w książce nie brakuje kontrowersyjnych fragmentów, bo spora jej część poświęcona jest alkoholizmowi, w który Ilona wpadła wiele lat temu, opisane są też jej zmagania i walka z chorobą. Najbardziej szokuje wyznanie o tym, że Felicjańska... kradła swoim dzieciom pieniądze z ich skarbonek po to, żeby kupić alkohol! Synowie modelki dowiedzą się o tym jednak dopiero po lekturze nowego "dzieła" mamy:

Nie rozmawiałam z nimi o tym, ale rozmawiam z nimi szczerze o uzależnieniu. Wydaje mi się, że zaufanie, jakie mamy, jest szalenie istotne. Jeśli nie rozmawiałam z nimi o tej skarbonce, to uważam, że to nie jest potrzebne. Na pewno się o tym dowiedzą, ale to nie zniszczy naszego zaufania - wyjaśnia Felicjańska w rozmowie z "Super Expressem".

Co sądzicie o takich wyznaniach? My jesteśmy zszokowani...

Reklama

Zobacz też galerię zdjęć z konferencji prasowej nowej książki Felicjańskiej:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama