Daniel Dziorek do tej pory znany był wyłącznie z epizodycznych występów w serialu "Rodzinka.pl", gdzie wciela się w rolę kolegi najstarszego syna głównych bohaterów. Kilka dni temu za sprawą homofobicznego i wulgarnego wpisu na Facebooku, w którym obraził osoby i znajomych osób homoseksualnych, wywołał dyskusję na temat tolerancji wśród polskich gwiazd. Przypomnijmy: Gwiazdor "Rodzinki.pl" obraził gejów i teraz ma kłopoty. Jest ostry komentarz TVP

Reklama

Okazuje się, że wpis przełożył się również na wizerunek marki Hortex z którą Dziorek współpracuje jako epizodysta w jednej z ostatnich reklam. Internauci natychmiast zarzucili firmie angażowanie do reklam homofoba. Na profilu marki na Facebooku znalazło się mnóstwo wpisów nawołujących do bojkotu produktów Hortex, ale również takich, które wróżą firmie wzrost sprzedaży. Nie trzeba było długo czekać na reakcję samych zainteresowanych, którzy wystosowali specjalne oświadczenie, odcinając się od poglądów Dziorka.

Zgodnie z przyjętymi w naszej firmie wartościami wyznajemy zasadę równości dla wszystkich niezależnie od wieku, płci, stanu cywilnego, narodowości, rasy, orientacji seksualnej, wyznawanej religii, niepełnosprawności, przekonań politycznych czy przynależności związkowej. Nie akceptujemy również żadnych form nękania i prześladowania ani posługiwania się mową nienawiści. Negatywny bohater dzisiejszych komentarzy (podobnie, jak wszyscy inni epizodyści występujący w naszym nowym spocie!) został wybrany w castingu, nie były nam znane jego prywatne poglądy w żadnej sprawie i nie możemy brać za nie odpowiedzialności. Zwracamy Państwa uwagę, że osoba ta jest JEDNYM Z WIELU epizodystów pojawiających się przez chwilę w reklamie, w żaden sposób nie używamy jej publicznego wizerunku i nie jest ona ani "bohaterem" naszej reklamy, ani tym bardziej "twarzą Horteksu". W związku z tym nie mieliśmy i nie mamy żadnych planów dalszej współpracy. Dlatego nie uważamy, abyśmy byli właściwą stroną w toczącej się dzisiaj dyskusji. - czytamy.

Jeden z internautów przypomniał firmie, że owszem - nie trzeba brać odpowiedzialności za poglądy zatrudnionych osób, ale można już z kimś takim nie podejmować współpracy. Wszystko jest kwestią zapisów w umowie. Myślicie, że ten wpis całkowicie przekreśli i tak słabo rozwiniętą karierę Dziorka?

Zobacz także

Zobacz: Homofob z "Rodzinki.pl" ma chłopaka? Dżaga nie ma wątpliwości

Reklama

Maciej Zień z chłopakiem:

Reklama
Reklama
Reklama