Dziennikarz Grzegorz Miecugow nie żyje, zmarł 26 sierpnia w wieku 61 lat. Lata był związany radiową Trójką, od 1997 roku ze stacja TVN. Na co zmarł dziennikarz? Od kilku lat Miecugow zmagał się z chorobą nowotworową, rakiem płuc. Sam mówił o niej wiele razy w wywiadach. Jak się dowiedział o chorobie?

Reklama

ZOBACZ: Pogrzeb Grzegorza Miecugowa. Żegnają go tłumy, w tym: Lis, Rusin, Torbicka i inni... ZDJĘCIA

WIĘCEJ TUTAJ: Wzruszające pożegnanie Grzegorza Miecugowa. Syn dziennikarza: Po raz ostatni mówię "Cześć Tatuś..."

Zobacz także

WIĘCEJ: RODZINA MIECUGOWA: NIE ŻYJE Grzegorz Miecugow! Co mówili o nim jego SYN i ŻONA? "Tata ma poczucie humoru, ale ja mam chyba..."

Zobacz więcej: "Jeszcze o 10 rano mówił, próbował nawiązać kontakt" Tomasz Sianecki nie może się pogodzić z odejściem przyjaciela

Przeczytaj koniecznie: "Był pracoholikiem. Ostatnie dwa tygodnie w pracy przechodził z gorączką" przyjaciele wspominają Grzegorza Miecugowa

Miecugow dowiedział się o raku płuc w 2011 roku.

Poczułem wyraźnie, że moje dni są policzone. Nie w tysiącach, ale w dziesiątkach, setkach. (...) Nie. Ja się nad tym zastanawiam od bardzo dawna. Wtedy, w lipcu, dowiedziałem się, że moje rozmyślania mogą być nagle przerwane, a ja jestem na to niegotowy. Nie wiem jednak, czy kiedykolwiek człowiek jest gotowy... Ja nie byłem gotowy, żeby to przyjąć do wiadomości, że być może jesienią będzie po wszystkim. - mówił Miecugow dla "Gali".

Zobacz też: Był mistrzem scrabble, kochał swojego psa, kibicował Cracovii - Olejnik, Wernier, Durczok żegnają i wspominają Grzegorza Miecugowa

Więcej: Nie żyje dziennikarz Grzegorz Miecugow. Miał 61 lat. Na co zmarł?

Grzegorz Miecugow nie żyje

Miecugow wyznał, czy bał się choroby.

Nie miałem zwierzęcego strachu, byłem pełen nadziei. Ciągle. Paliłem. Gdyby był ten zwierzęcy strach – tobym nie palił, prawda?

Opowiedział też, jak wyglądała sytuacja jak dowiedział się o raku.

I dziś, jak patrzę na palących, to im współczuję. To nie daje żadnego ukojenia. Ja już nigdy nie zapalę. Ale po tym wszystkim zrobiłem tomografię. Wyszło mi, że mam guza w płucach - mówił dalej w rozmowie z "Galą" w 2011 roku.

Mimo że rak nie był złośliwy, ostatecznie sześć lat później pokonał Miecugowa. Miecugow zmarł 26 sierpnia 2017 roku.

Reklama

Rodzinie i najbliższym składamy szczere kondolencje. Na zdjęcie Grzegorz Miecugow z synem Krzysztofem.

East News
Reklama
Reklama
Reklama