Filip Chajzer pomimo tragedii sprzed blisko trzech lat nie zamierza się poddawać. W 2015 roku polskie media obiegła dramatyczna wiadomość o śmierci syna dziennikarza. 10-letni Maks zginął w wypadku samochodowym pod Płońskiem. Pomimo tak ogromnej straty, dziennikarz dziś znów zaraża swoim optymizmem i wciąż walczy o swoje szczęście. Kilka miesięcy temu Filip Chajzer został tatą! Teraz gwiazdor TVN w rozmowie z magazynem Viva! nie ukrywa, że wykonał gigantyczną pracę, aby podnieść się po stracie pierwszego dziecka.

Reklama

Filip Chajzer o swoim życiu i walce z hejterami

Dziennikarz w rozmowie z magazynem "Viva!" przyznaje, że sam jest pod wielkim wrażeniem swojej postawy pomimo tak wielkiej tragedii, jaka go spotkała.

Ja też jestem pełen podziwu. Wykonałem gigantyczną pracę. Nie tylko ja, ale też ludzie, którzy się mną zajmowali, którzy nadal się mną zajmują, rodzina, przyjaciele. Uprzedzając kolejne pytania - rozdrapywanie tego tematu nie jest jeszcze chyba najlepszym pomysłem- przyznał w rozmowie z "Vivą!".

Filip Chajzer skomentował również hejt z jakim spotkał się po śmierci swojego syna.

Dla swojego zdrowia psychicznego staram się o tym nie pamiętać. Do wszystkiego trzeba w życiu dojrzeć. Jestem na etapie osiągnięcia równowagi. Oczywiście każda krytyka, każdy hejt ma swoje granice. Jeśli ta granica zostaje przekroczona, to rzeczywiście zdarza się, że puszczają i nerwy. Na szczęście coraz rzadziej

Zobacz także: Filip Chajzer został ojcem! Znamy płeć i imię dziecka!

Zobacz także

Filip Chajzer w 2015 roku stracił syna.

Eastnews
Reklama

Dziennikarz w rozmowie z Vivą! opowiedział o walce o swoje szczęście.

ONS
Reklama
Reklama
Reklama