Ostatnie dni w życiu Ewy Farnej nie należały do najradośniejszych. Młoda gwiazda dokładnie tydzień temu zmiażdżyła swoje nowe auto wracając z imprezy z pomaturalnej w stanie upojenia alkoholem. Później wypadek tłumaczyła zaśnięciem za kierownicą spowodowanym zarywanymi nocami na naukę.

Reklama

Na szczęście pojawiły się pierwsze powody do radości. W Czechach podano oficjalne wyniki z tegorocznej matury. Farna musi być z siebie dumna, bo wszystkie egzaminy zaliczyła na jedynkę, a jeden na dwójkę. Takie oceny w Czechach są odpowiednikiem najwyższych w Polsce, czyli szóstki i piątki. Na swoim Facebooku Farna napisała:

- Fajnie :) U nas stopnie są odwrotnie jak w Polsce. 1 jest najlepsza. Ja zdałam WOS na 2, Polski 1, Czeski 1, Angielski 1. Czyli nad moje oczekiwanie, z odznaczeniem :)

Reklama

Ewa chce swoją naukę kontynuować w Polsce, na Uniwersytecie Warszawskim. Jej wymarzonym kierunkiem studiów jest prawo. Ambitne plany, zwłaszcza że kto jak kto, ale Farna mogłaby pozwolić sobie na błogie lenistwo na resztę życia "z maturą w kieszeni". Brawo!

Reklama
Reklama
Reklama