Edyta Górniak zakończyła terapię w szpitalu w USA. Kilka dni temu, tuż przed finałem trasy koncertowej "Love 2 Love" lekarze zdiagnozowali u artystki wyczerpanie i ropne wirusowe zakażenie górnych dróg oddechowych. Gwiazda straciła głos i musiała odwołać swój koncert w Warszawie. Teraz Edyta Górniak zdradziła, że zakończyła już leczenie. Jak się czuje diva?

Reklama

Zobacz także: Edyta Górniak w szpitalu! Co się dzieje z artystką? "Praktycznie przestała mówić"

Czuje tak wielką pokorę i wdzięczność za wszystko czego doświadczam. Za ból, który przyjęłam i który przetrwałam. Za to jak ogromnie przybliżyło mnie to do Boga.
Za to jak jeszcze bardziej pozwala mi to doświadczenie budzić się z uwielbieniem i zasypiać z nadzieją.

Nie wiem dlaczego, ale Nigdy nie spodziewałabym się takiego zrozumienia u ludzi z jakim spotkałam się teraz.
Kiedy przekazałam Wam opis sytuacji i konieczną decyzję, nie odwiedzałam FB aż do dziś. Potrzebowałam siły do zdrowienia i nie mogłabym patrzeć także i na Wasz smutek.
Spojrzałam dopiero dziś - w Święto Dziękczynienia.

Wasza Miłość i troska mnie po prostu onieśmieliły! Tyle dobra... słów uznania, wsparcia, a nawet przyjaźni.
To dla mnie wielka nagroda za lata oddane scenie - Wasze Zaufanie. Dziękuję za to całą sobą.

Chciałam przekazać Wam Kochani, że przyjęłam i ukończyłam już całą kurację. Nie wiem dlaczego nadal jeszcze kaszlę, ale wraca już mój naturalny głos, a także mogę swobodniej oddychać.

Dziękuję za Waszą tęsknotę. Odwzajemniam ją. ❤ Kiedy wrócę w pełni do swoich sił i poziomu energii zrobię wszystko, aby wynagrodzić Wam to oczekiwanie.

Wygląda więc na to, że Edyta Górniak wraca do zdrowia. W trudnych sytuacjach pomaga jej wiara, która stała się dla piosenkarki bardzo ważna.

Zobacz także

Edycie Górniak życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! Zobaczcie, jej wpis na Facebooku.

Zobacz także: Edyta Górniak o dramacie syna w szpitalu w LA: "Musiałam być przygotowana na wszystko. Lekarze powiedzieli to wprost"

Edyta Górniak dziękuje fanom za wsparcie.

Facebook
Reklama

Artystka zakończyła leczenie.

Reklama
Reklama
Reklama