Edyta Górniak przegrała w sądzie z rodzicami Dariusza K. Artystka została zobowiązana do organizowania spotkań Allana z dziadkami dwa razy w miesiącu - pisze "Super Express". Dodatkowo Wiesława i Tadeusz Krupowie mają prawo do jednej rozmowy telefonicznej w tygodniu. Według informacji tabloidu, jeżeli Edyta Górniak nie zastosuje się do wskazań sądu, będzie musiała zapłacić nawet po 800 złotych grzywny za każdorazowe utrudnianie kontaktów swojego syna z rodzicami Dariusza K.

Reklama

Tabloid cytuje też wypowiedź menadżera gwiazdy. Marcin Wieczorek nie ukrywa, że według niego byli teściowie piosenkarki walczą z nią z bardzo konkretnego powodu - z powodu pieniędzy! Jak mówi, sprawa nie jest zamknięta.

Sytuacja jest prosta. To kolejna próba wykorzystania pani Edyty Górniak oraz w tej sytuacji wnuczka do zarobienia pieniędzy. Sprawa nie jest zamknięta, a zajmuje się nią nasza kancelaria prawna. Dziadkowie Allana próbują znaleźć sobie dodatkowe źródło utrzymania - powiedział menadżer divy.

Przypominamy, że jeszcze kilka tygodni temu Edyta Górniak w rozmowie z magazynem Party mówiła, że nie zamierza się poddawać w walce o spokój swojego syna.

Będę walczyć o jego spokój, dobro, uśmiech i edukację. Beztroskie dzieciństwo zostało mu już niestety odebrane - zapowiadała wówczas artystka.

Zobacz także: Edyta Górniak rezygnuje z udziału w "The Voice of Poland"! Znamy jej plany na przyszłość

Zobacz także

Edyta Górniak przegrała w sądzie z rodzicami Dariusza K.

Reklama

Piosenkarka będzie musiała zapłacić grzywnę za utrudnianie dziadkom kontaktów z Allanem.

Reklama
Reklama
Reklama