Śmierć Paula Walkera odbiła się szerokim echem w mediach na całym świecie. Tragiczny wypadek aktora poruszył ludzi na całym świecie, również w Polsce. Bardzo nieoczekiwanie okazało się, że wielką fanką jego talentu jest nawet Edyta Górniak. Przypomnijmy: "Wysyłam kondolencje dla jego rodziny"

Reklama

Wczoraj amerykańska policja podała wstępnie oficjalne przyczyny śmierci i wyniki sekcji zwłok Walkera. Według ich ustaleń powodem wypadku była nadmierna prędkość i w efekcie kraksa, po której auto zaczęło się palić wraz z kierowcą i pasażerem. Wszystko wskazuje na to, że Edyta Górniak, podobnie jak fani aktora, śledzi najnowsze doniesienia na ten temat, ponieważ gwiazda postanowiła je skomentować na swoim Facebooku. Wokalistka nie wierzy jednak w oficjalny komunikat policji i wysuwa własne teorie.

Przedwczesna i zaskakująca śmierć Paula Walkera nie daje mi spokoju.

Pozwalam sobie przekazać Wam swoje spostrzeżenia pod dyskusję i proszę o Waszą otwartość w Waszych przemyśleniach.

- DLACZEGO SAMOCHÓD ZACZĄŁ PALIĆ SIĘ NIE OD STRONY SILNIKA ??

- CZY TAK NOWOCZESNYM SKOMPUTERYZOWANYM AUTEM MOŻNA STEROWAĆ ZDALNIE ? ... MOŻNA PROGRAMOWAĆ PRZECIEŻ TEMPERATURĘ POWIETRZA NA RANO. MOŻNA NAMIERZAĆ AUTO PRZEZ GPS ? ... CZY WIĘC MOŻNA np. BLOKOWAĆ JEGO KIEROWNICĘ ?

- A MOŻE SAMOCHÓD WYBUCHŁ ZANIM ZJECHAŁ NA POBOCZE .. ? DLATEGO WŁAŚNIE ZJECHAŁ Z PROSTEJ ULICY NA POBOCZE. I DLATEGO NIE ZAPALIŁ SIĘ OD STRONY SILNIKA...

Myślę, że dzisiejsze informacje o oficjalnym powodzie śmierci Paula nie są prawdziwymi - napisała Edyta.

Poniżej pełny post Górniak. Podzielacie jej wątpliwości?

Zobacz: Jest już oficjalne wideo z wypadku Paula Walkera

Zobacz także

Reklama

Fani opłakują śmierć Paula Walkera:

Reklama
Reklama
Reklama