Blogerki w polskim show-biznesie wzbudzają wiele skrajnych emocji. Wielkie marki chętnie w nie inwestują i zatrudniają do dużych kampanii, inni zaś mocno krytykują ich gust czy poddają w wątpliwość dokonania. Najczęściej ofiarą krytyki jest Charlize Mystery, które nieustannie zalicza wpadki. Przypomnijmy: "Głupota podniesiona do rangi wzoru"

Reklama

Ostatnio o Charlize znów było głośno w kontekście jej wyjazdu na Fashion Week do Nowego Jorku. Blogerka ponoć aktywnie szukała sponsorów, którzy pomogliby sfinansować jej wyjazd, co ostatecznie się udało. Blogerka oczywiście na bieżąco publikuje swoje stylizacje na blogu i Instagramie, a firmy których ubrania ma na sobie rozsyłają notki prasowe z odpowiednią informacją. Nie umknęło to uwadze Dorocie Wróblewskiej, popularnej blogerce i niekwestionowanemu autorytetowi w branży. Na swoim Facebooku postanowiła skomentować modowe "podboje" Charlize.

Przed chwilą dostałam informację prasową.

"Podczas pobytu bloggerki Charlize Mystery (Karoliny Glinieckiej) na New York Fashion Week 2014 możemy podziwiać jej bardzo stylowe i oryginalne stylizacje, w których zostały wykorzystane modele z kolekcji ARYTON."

Pewnie znowu się narażę kolejnej marce, ale trudno. Gdzie tu styl i oryginalność? Blogerka wygląda jak aktoreczka, a szkoda bo pióra to hit na wiosnę, ale nie w tak piernikowym zestawieniu.Brak naturalności, swobody i wszystko pod publiczkę. Czy o to chodzi? Często bywam w USA i muszą powiedzieć, że takie stylizacje widziałam tylko w Nowym Orleanie - napisała Wróblewska.

Poniżej stylizacja blogerki, o której napisała Wróblewska. Zasłużyła na taką krytykę?

Zobacz: Blogerka chciała się popisać, a zaliczyła wpadkę

Zobacz także

Reklama

Tak wygląda mieszkanie Charlize Mystery:

Reklama
Reklama
Reklama