A to zaskoczenie! Doda podczas wywoływania zdjęć do wizy zrobiła małą aferę, ponieważ żadna z fotografii się jej nie spodobała. Artystka żałowała, że nie nagrała filmiku z całego zajścia, tylko już po. Kto by pomyślał, że Doda może mieć z tym problemy!

Reklama

Doda stara się o wizę, ponieważ już w kwietniu zagra szereg koncertów w Stanach Zjednoczonych, m.in. w Chicago i Nowym Jorku. Ponadto - już w maju odbędzie się premiera sztuki z jej udziałem w Teatrze Imka Tomasza Karolaka. Artystka pracuje nad nową płytą, walczy o Grand Prix Opola 2016, a więc nie narzeka na nudę. Dlatego na Instagramie furorę robią jej filmiki, także ten najnowszy, gdzie opowiada o małej aferze:

Taki zrobiłam cyrk w zrobieniu zdjęć do wizy, że się wszyscy posikali ze śmiechu. Szkoda, że nie nagrywałam: "tutaj wyglądam na zdziwioną, nie, tutaj na zmęczoną, nie, tu mam odrosty, nie, tu mam oczy dziwne, a jest w ogóle photoshop"? - opowiada Doda.

Zobaczcie najnowszy!

Zobacz także: Doda w bardzo emocjonalnym wpisie do Agnieszki Szulim: "Honoru nigdy nie uda się kupić"

Zobacz także

Doda na Instagramie chwali się małą aferę ze swoim udziałem.

Doda ma poczucie humoru!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama