Doda jest jedną z najbarwniejszych postaci rodzimego show-biznesu. Wokalistka przyzwyczaiła nas do tego, że głośno wypowiada to co myśli, oraz wyrazistego wizerunku na scenie, jak i w życiu prywatnym. Rabczewska została właśnie jedną z gwiazd, które wystąpią na letniej trasie "Lata z Radiem". Gwiazda zaprezentuje swoje muzyczne show podczas dwóch rodzinnych pikników. Z tej okazji udzieliła wywiadu radiowej Jedynce.

Reklama

Doda zapowiedziała, że jej występy w ramach wakacyjnych imprez nie będą różniły się od jej normalnych koncertów, gdyż będą odbywały się w ramach trasy "Fly High Tour". Podczas rozmowy dziennikarka zapytała wokalistkę o jej łatkę skandalistki. Rabczewska odpowiedziała, że nie przejmuje się opiniami innych i zamierza spełniać swoje artystyczne wizje czy się komuś to podoba czy nie.

- Bynajmniej nie chcę uginać karku i nie chce dostosowywać się do reszty. Nie da się uszczęśliwić wszystkich. Natomiast wkurzyć każdego to żaden problem. Jestem po prostu sobą. Albo ktoś mnie kupuje, albo nie. Nie jestem produktem spożywczym, że muszę się dostosowywać do konsumentów. Jestem artystką i albo niektórzy fani chcą mnie widzieć i kupować moje płyty, a jak ktoś nie chce to sobie idzie na inny koncert.

Pierwszy koncert Dody w ramach tegorocznej trasy "Lata z Radiem" już dziś wieczorem o 21:20 Doda w Uniejowie. Drugi występ gwiazdy odbędzie się w Krynicy Morskiej na zakończenie cyklu letniej zabawy radiowej Jedynki.

Zobacz: Doda za kulisami swojej trasy koncertowej "Fly High Tour"

Zobacz także
Reklama

Tak wygląda najnowsze show Dody:

Reklama
Reklama
Reklama