Nie ma wątpliwości, co do tego, że Doda i Emil Haidar są w sobie zakochani. Teraz to może być jednak za mało, żeby stanąć przed ołtarzem. Plan był taki, że para pobierze się do końca tego roku. Ale na światło wychodzą kolejne fakty z przeszłości narzeczonego piosenkarki. Najpierw rzekome długi, potem dzieci z jego młodzeńczego związku, a teraz... uzależnienie. Co na to Doda?

Reklama

Doda wyjdzie za Emila Haidara, ale pod pewnymi warunkami

Rabczewska jest zdeklarowaną przeciwniczką używek. Nie pali papierosów, pije tylko okazjonalnie alkohol. Jak dowiedział się „Flesz" Doda postawiła Emilowi warunek - najpierw odwyk, potem dopiero ślub. Gdy wiosną tego roku pojawiły się dwuznaczne wpisy na jej profilu na Facebooku: „Whisky moja żono, bo na pewno nie ja. Żegnaj" i "Alkoholizm to największy zabójca miłości" podejrzewano, że mogą dotyczyć Emila. Teraz jest to już niemal pewne. Emil zaczął terapię - kilka razy w tygodniu chodzi na spotkania grupy AA. Stara się też trzymać z daleka od miejsc czy sytuacji, w których mógłby sięgnąć po „drinka". Doda wspiera go, ale postanowiła, że nie weźmie odpowiedzialności za jego problemy.

Już raz poświęciła wiele, aby ratować swojego chłopaka i sama przypłaciła to zdrowiem - zdradza jej przyjaciółka.

Cała Polska pamięta jej walkę o zdrowie Adama „Nergala" Darskiego. Wtedy jednak chodziło o poważną chorobę - białaczkę. Walka z nałogiem jest inna. Czy Doda jest teraz pewna, że wie, co robi?! - pytają ci, którzy jeszcze niedawno kibicowali Dodzie i Emilowi. Jak pokazuje historia Nicole Kidman i Keitha Urbana miłość bywa czasem największą motywacją do walki z nałogami. Czy tak będzie w przypadku Dody i Emila? Przeczytaj w najnowszym numerze "Flesza".

Doda na gali MTV

Zobacz także

Doda z Emilem Haidarem

Doda i Emil na wakacjach

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama