Jeszcze kilka tygodni temu zachowywali się jak szczęśliwe małżeństwo. Aż trudno było uwierzyć, że ta para wkrótce zamierza się rozwieść.

Reklama

Ale już wtedy „Party” informowało, że Doda (23) nie zamierza wycofać pozwu rozwodowego z sądu, który złożyła z powodu zdrady Majdana (35). Co prawda, dała mu jeszcze jedną szansę, ale on ponownie ją za wiódł. Ostatnio znowu był widywany w nocnych klubach z tajemniczymi kobietami. Doda na swojej stronie internetowej napisała: „W życiu nie wszystkiego można być pewnym... Zarówno swojego zdrowia, własnego losu, jak i drugiego człowieka czy bezwarunkowej miłości. Czasami lepiej jest skończyć coś jednym, ostatecznym cięciem”.

No i skończyła. Spakowała wszystkie rzeczy Radka, które były w jej mieszkaniu, w wielkie plastikowe worki. Podpisała je: „Radosław Majdan” i kazała firmie przewozowej zawieźć je pod stadion Polonii, gdzie pracuje jej mąż. – Rozwód odbędzie się 22 listopada w sądzie w Szczecinie – powiedziała „Party” menedżerka gwiazdy, Maja Sablewska.

Reklama

(DB)

Reklama
Reklama
Reklama