Andrzej Duda żyje dzięki swojej córce! Dziś mija 8 lat od tragedii, do której doszło w Smoleńsku. Dokładnie 10 kwietnia 2010 roku rozbił się samolot z parą prezydencką na pokładzie. W katastrofie lotniczej zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria. Polska delegacja leciała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Okazuje się, że wśród osób, które miały wziąć udział w obchodach, miał znaleźć się obecny prezydent, Andrzej Duda! Dlaczego ostatecznie nie poleciał do Smoleńska?

Reklama

Andrzej Duda w 2010 roku miał lecieć do Smoleńska

Jak przypomina dziennik "Fakt" Andrzej Duda w 2010 roku był podsekretarzem stanu w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Teraz okazuje się również, że Duda miał towarzyszyć głowie państwa w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Ostatecznie Andrzej Duda nie wsiadł jednak na pokład samolotu Tu-154M. Dlaczego? Wszystko przez swoją córkę.

Zobacz także

O tym, że Andrzej Duda musiał zrezygnować z lotu, informował profesor Andrzej Zoll, który w książce "Od dyktatury do demokracji. I z powrotem" opisał spotkanie z Andrzejem Dudą. Dzień przed tragicznymi wydarzeniami w Smoleńsku, 9 kwietnia, prof. Andrzej Zoll wziął udział w konferencji w jednej z warszawskich uczelni. Wracając do Krakowa spotkał Andrzeja Dudę. Andrzej Zoll rozmawiał wówczas z obecnym prezydentem o wyjeździe polskiej delegacji do Smoleńska. Okazuje się, że obecny prezydent musiał zrezygnować z lotu z Lechem Kaczyńskim ze względu na stan zdrowia swojej córki, Kingi!

Spytałem go nawet, czy nie leci rano do Smoleńska. Powiedział, że rozchorowała się jego córka i prezydent zwolnił go z tego lotu - wspomina Andrzej Zoll.

W jednym z ostatnich wywiadów Andrzej Duda nie ukrywał emocji wspominając tragedię smoleńską.

Smoleńsk bardzo zmienił moje życie. Można powiedzieć, że zdeterminował - mówił w rozmowie z Onet.pl.

Wiedzieliście, że Andrzej Duda miał lecieć do Smoleńska?

Zobacz także: „Poczułam się tak, jakby i moje życie się skończyło”. Marta Kaczyńska o śmierci rodziców

Andrzej Duda dzięki córce nie poleciał do Smoleńska.

East News

Reklama

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej w Smoleńsku zginęło 96 osób, w tym Maria i Lech Kaczyńscy.

ONS
Reklama
Reklama
Reklama