Były gitarzysta Dawida Kwiatkowskiego, Przemek Świerk, oskarżył go o ciągłe problemy z wypłacaniem gaży za koncerty. Wyjaśnił, że był to powód, dla którego rozstał się z zespołem. To wyznanie odbiło się echem w medialnym świecie i gwiazdor uznał, że powinien wyjaśnić całą sprawę. Zobacz, co napisał Dawid Kwiatkowski o aferze z niewypłacaniem pieniędzy swoim muzykom!

Reklama

Zobacz: Michał Szpak i Dawid Kwiatkowski odwiedzili programy śniadaniowe! Który z nich wyglądał lepiej?

Co na swoją obronę ma Dawid Kwiatkowski?

Zobacz także

Kwiatkowski na swoim instagramowym profilu wyjaśnił, że on w zespole zajmuje się tylko częścią artystyczną, natomiast za część biznesową nigdy nie odpowiadał. Piosenkarz napisał w swojej obronie:

Kochani, nazywam się Dawid Kwiatkowski, piszę piosenki i potem je śpiewam. W zasadzie robię tylko to, jeszcze trochę podróżuje i kocham ludzi. Nie jestem i nigdy nie byłem odpowiedzialny za część biznesową mojej kariery. Jestem o nią spokojny, w ogóle jestem spokojny w całej tej sytuacji bo znam prawdę. Wy też kochani w takim razie możecie być spokojni. W każdej ‚,rodzinie’’ zdarzają się kłótnie, w mojej też i życzę każdemu, żeby Wasze największe problemy i zmartwienia były rangi tej całej „afery”.

Wyjaśnianiem całej afery zajął się też menadżer muzyka. Przyznał, że jedno z zobowiązań finansowych nie było wypłacone ponieważ zespół nie otrzymał wynagrodzenia w terminie. Czy to koniec afery z udziałem Dawida Kwiatkowskiego?

Dawid Kwiatkowski w Dzień Dobry TVN

EastNews
Reklama

Dawid Kwiatkowski

Reklama
Reklama
Reklama