Wczoraj 10 listopada odbyła się rozprawa odwoławcza Dariusza K., który w lipcu 2014 roku potrącił śmiertelnie kobietę. Poprzednio sąd orzekł, że Dariusz K. w chwili wypadku był pod wpływem kokainy i skazał Darka K. na 7 lat pozbawienia wolności za śmiertelne potrącenie kobiety na przejściu dla pieszych.

Reklama

Teraz, po pół roku od wyroku, Dariusz K. się odwołał i odniósł wczoraj pierwszy sukces. Jak czytamy w serwisie "Fakt24", na rozprawie sąd uwzględnił wniosek obrony o dopuszczenie opinii innego biegłego z zakresu toksykologii.

Poprzedni biegły Zbigniew Wawer, który badał w śledztwie, jak wysokie było stężenie kokainy w organizmie muzyka uznał, że musiał on zażyć narkotyk najpóźniej dwie godziny przed wypadkiem.

- Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił wniosek obrony o dopuszczenie opinii innego biegłego z zakresu toksykologii i w celu jej uzyskania rozprawę odroczył bez terminu. Termin zostanie wyznaczony przez Przewodniczącego Wydziału zgodnie z grafikiem pracy Wydziału w najbliższej możliwej dacie – powiedziała Faktowi24 Ewa Leszczyńska-Furta, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Warszawie.

Co to może oznaczać? Nowy biegły albo może podważyć opinię, że Dariusz K. zażywał kokainę, albo jeszcze bardziej pogrąży skazanego. Jedno jest pewne, Dariusz K. jeszcze długo będzie musiał walczyć.

Zobacz także: Mama Górniak OSTRO o rodzicach Dariusza K.: "Nie wierzę, że robią to z czystego serca. Darek zawiódł mnie"

Zobacz także

Dariusz K. nie widuje się ze swoim synem Allanem Krupą od czasu wypadku.

Reklama

Darek K. ma też córkę z nową żoną Izą Adamczyk.

Reklama
Reklama
Reklama