

Jakie błędy zostały znalezione w filmie "Titanic"? Okazuje się, że jest całkiem dużo. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo była to naprawdę ogromna produkcja, a na planie pracowały setki osób.
Nic dziwnego, że zdarzyły się pewne niedociągnięcia. Nie są one jednak aż tak straszne i tylko wprawne oko może je wychwycić.
Jesteście ciekawi, czy zauważyliście te wpadki w filmie "Titanic"? Sprawdźcie!
Zobacz: Alternatywne zakończenie "Titanica", czyli jak miał zakończyć się legendarny film

Aktorki, które grają Rose mają różny kolor oczu.

W telewizorze Rose odbija się ekipa filmująca, natomiast kamera odbija się w szybie, gdy Jack zbliża się do drzwi.

Kiedy Jack uczy Rose jak spluwać i para zostaje nakryta przez starsze damy, kawałek śliny jest na prawym policzku Jacka. W kolejnym ujęciu jest na środku jego wargi, zaś w następnym na lewym policzku.

W filmie światła na Titanicu gasną jeszcze zanim złamie on się na pół. Tak naprawdę zgasły dużo później.

Kiedy Jack rysuje nagą Rose, najpierw rysuje grubą czarną kreskę na środku kartki. W następnym ujęciu kreska jest cieńsza i jaśniejsza, a Jack rysuje twarz Rose.

Gdy Jack wręcza Rose liścik, z prośbą o spotkanie, jest on koloru żółtego, jednak kiedy dziewczyna go czyta, kartka jest biała.

Kiedy Jack i Rose, przemieszczają się po statku, tuż przed jego zatonięciem, kobieta ma założone płaskie buty. Tymczasem po zatonięciu, gdy Rose leży na szafie, ma na nogach szpilki.

Jezioro Wissota, o którym Jack opowiada Rose, gdy ta grozi, że wskoczy do wody, jest sztucznym jeziorem. Jack mówi, że łowił tam ryby, tymczasem akwen ten był napełniony wodą tylko raz w 1918 roku, kiedy elektrownia budowała tamę na rzece Chippewa. Działo się to już po zatonięciu Titanica.

Mimo, że oficer Murdoch popełnił samobójstwo, zaledwie kilka chwil później widać go w jednej z szalup ratunkowych.