Niedawno Maja Sablewska zapewniała, że nie je mięsa od kiedy dowiedziała się, że to przez kilka miesięcy potrafi gnić w ludzkim organizmie. Teorię chyba popiera także Beata Kozidrak, która w rozmowie z "Super Expressem" zapewniła, że unika jedzenia potraw mięsnych. Ale w przeciwieństwie do Mai to nie mięso odgrywa najważniejszą rolę w jej diecie.

Reklama

Kozidrak pochwaliła się, że podstawowym elementem jej dobrego wyglądu jest duża ilość seksu. I to właśnie seks zapewnia jej bezproblemową relację z mężem i menadżerem, Andrzejem Pietrasem.

- Poza tym, że śpiewam, również kocham, uprawiam dużo seksu i jem mało mięsa. Swoją dietę nazywam dietą miłosną.

W show-biznesie były już różne diety - białkowa, ziołowa czy kopenhaska, ale miłosna? Pójdziecie tropem Beaty i połączycie przyjemne z pożytecznym ;-)

Beata na festiwalu w Opolu:

Zobacz także

Reklama

Więcej
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/beata-kozidrak-uprawiam-duzo-seksu_255754.html

Reklama
Reklama
Reklama