Karolina Korwin Piotrowska w ostatnim czasie nie miała zbyt wiele dobrego do powiedzenia o Annie Musze. Dziennikarka zarzucała jej m.in. hipokryzję w kwestii paparazzi. Korwin oceniła też, że Mucha zbija ogromną fortunę na macierzyństwie, czyniąc z tego niemal swój drugi medialny zawód. Przypomnijmy: "To jest desperacja. Boję się, że będzie ekspertką w rządzi pani Kopacz"

Reklama

Do tej pory Mucha nie odpowiadała na krytykę i rzadko komentowała tego typu publikacje. Teraz jednak uznała, że miarka się przebrała i opublikowała na swoim blogu obszerny wpis, w którym ostro odnosi się do słów Karoliny. Aktorka wyznaje, że jest w stanie przemilczeć przytyki dotyczące jej umiejętności czy zarzuty o ustawianie się z fotoreporterami. Nie może natomiast zaakceptować tego, gdy ktoś pod krytyczną lupę bierze jej macierzyństwo.

Ostatnio, nie po raz pierwszy zresztą, na ząb postanowiła wziąć mnie Karolina Korwin-Piotrowska, niegdyś błyskotliwa dziennikarka filmowa, dziś pani zajmująca się głównie maglem i przeglądami szmatławej prasy. I ja, i ona lubimy powiedzonka. Przypomniało mi się jedno: „tonący brzydko się chwyta”. Zmilczę nad komentarzami na temat mojego aktorstwa, pomówieniem o ustawki z paparatami, czy ignorowaniem faktów. Ale od mojego macierzyństwa i tego, co z nim robię, wara! - zapewnia na swoim blogu aktorka.

Oddzielny akapit poświęca również samej Korwin. Wspomina w nim, że kiedyś się przyjaźniły, ale to w zasadzie jedyny pozytywny akcent - dalej nie szczędzi krytyki.

Czas wyjść z magla i przewietrzyć głowę. Może się zakochać i polubić życie... Mówisz: „nieuchronnie lata lecą, człowiek się zmienia, zmieniają się widzowie, odbiorcy i media, ale rachunki płacić trzeba… “. I Ty pewnie to rozumiesz, jak mało kto… Karolino, gdzie się podziała ta inteligentna dziewczyna, z wianuszkiem przyjaciół, u której z przyjemnością spędzało się święta? (tak, tak, pamiętasz, jak smażyłam placki ziemniaczane u Ciebie w kuchni?). Gdzie jest ta dziewczyna, która pisała i mówiła mądrze, która pamiętała jeszcze rozmowy z Kieślowskim, z Jandą. Której mistrzem (także riposty) był Mann? Gdzie wreszcie jest ta dziewczyna, która broniła swojego "Sukcesu" jak niepodległości i walczyła o wolność słowa... Czy to jest ta sama osoba, która teraz rzuca kalumnie? Pluje jadem? Nie sprawdza tego, o co oskarża?! - pisze Mucha.

Myślicie, że Korwin jej odpowie?

Zobacz: "Mucha nagle nie lubi paparazzi"

Zobacz także

Reklama

Anna Mucha na ostatniej imprezie:

Reklama
Reklama
Reklama