Zaczęło się od chrzcin synów, które nie były dla Mikołaja Krawczyka tak ważne jak wyjazd do Stanów z ukochaną Agnieszką Włodarczyk (zobacz). Później kryzys w relacji aktora z byłą partnerką Anetą Zając zaczął się pogłębiać do tego stopnia, że sprawa trafiła do sądu. Powód? Jak dowiedział się "Flesz", Mikołaj przestał płacić pieniądze na dzieci, na które się umówił się z Anetą kilka miesięcy temu.

Reklama

Krawczyk tłumaczy, że powodem zaległości w płaceniu alimentów są problemy finansowe, w które chyba trudno uwierzyć. Gwiazdor dostał bowiem rolę w jednym z najpopularniejszych seriali w Polsacie - "Przyjaciółki". Do Anety Zając taki argument nie do końca przemawia, dlatego przestała liczyć na polubowne załatwienie sprawy i skierowała ją na drogę sądową.

Przypomnijmy: "Zając ma z Krawczykiem luźną umowę"

- Potwierdzam, że 27 marca w Sądzie Rejonowym w Warszawie odbyła się sprawa alimentacyjna Anety Zając przeciwko Mikołajowi Krawczykowi. - zdradza "Fleszowi" rzecznik warszawskiego Sądu Okręgowego, Maja Smoderek.

Podobno wyrok sądu nie zadowolił ani Zając, ani Krawczyka, dlatego była para będzie się odwoływać. Ciekawe czy Mikołaj nadal będzie trzymał się wersji, że "prawda jest zupełnie inna".

Przypomnijmy przy okazji, że w tym roku Mikołaj i Agnieszka planują stanąć na ślubnym kobiercu. Zobacz: Włodarczyk i Krawczyk biorą ślub! W tym roku!

Zobacz także

Reklama

Aneta Zając po rozstaniu z Mikołajem Krawczykiem nabrała nowego blasku:

Reklama
Reklama
Reklama