Magdalena Mielcarz od lat uznawana jest za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek. Gwiazda sporadycznie angażuje się w projekty rodzimych producentów, ale na co dzień mieszka i żyje wraz z rodziną w Stanach Zjednoczonych. Wizyty w Polsce z uwagi na jej popularność nie zawsze kończą się dla Magdy przyjemnie. Przypomnijmy: "Skandaliczne naruszenie prywatności i bezpieczeństwa moich dzieci"

Reklama

Aktorka i modelka wraz z mężem wychowuje dwie piękne córki. Ostatnio prasa spekulowała, że Mielcarz tęskni za Polską i chciałaby tutaj wrócić na stałe, planując już powoli wielką przeprowadzkę. W tych doniesieniach okazało się być tylko ziarnko prawdy, bowiem Magda nie ukrywa, iż chciałaby kiedyś znów osiąść w Polsce, ale póki co to nie wchodzi w grę. Dlaczego? Przeszkodą dla gwiazdy jest polskie szkolnictwo, które jej zdaniem nie dorasta do pięt amerykańskiemu. Edukacja córek jest dla niej sprawą priorytetową.

Cenię amerykańską edukację. Ja niezbyt dobrze wspominam szkołę. Strach i nuda, zwalczanie indywidualności. Byłam wszystkiego ciekawa, a szkoła skutecznie tę ciekawość zabijała. Chcę, aby mojej córki miały inne doświadczenia - wyznała gwiazda w rozmowie z "Rewią".

Chcielibyście powrotu Magdy Mielcarz do Polski? Byłaby z pewnością piękną ozdobą polskich salonów i telewizji.

Zobacz także

Zobacz: Mielcarz opowiedziała o wspólnym życiu z mężem milionerem

Reklama

Piękna sesja Magdy Mielcarz dla "Vivy! De Luxe":

Reklama
Reklama
Reklama