Aleksandra Konieczna gra teraz w serialu "Diagnoza" ordynator Marię Kaletę. Prywatnie jest mamą dorosłej już córki, która studiuje na łódzkiej filmówce. W rozmowie z magazynem "Party" wyznała, że choć wychowywała córkę samotnie, nie wyobraża sobie życia bez dziecka. Aleksandra Konieczna powiedziała też bardzo wprost, że nie jest to proste zadanie. Padły mocne słowa!

Reklama

Zobacz: Rodzeństwo bez rywalizacji - porady jak wychowywać dzieci

Na pytanie, co jest najtrudniejsze w samotnym wychowywaniu córki, Konieczna odpowiedziała:

Zobacz także

Samotne macierzyństwo jest po prostu wbrew naturze. Odradzam, odradzam i jeszcze raz odradzam! Oczywiście, nie mówię o sytuacjach, kiedy nie udało się zawalczyć o związek, ale dziś coraz więcej kobiet z założenia chce wychowywać dziecko samotnie. Moim zdaniem najtrudniejszy w tym wszystkim okazuje się właśnie brak czasu. Nie da się przecież tulić dziecka, opiekować się nim, a jednocześnie robić karierę i zarabiać pieniądze. Któraś z ról zawsze musi ucierpieć.

Dziś mówi się kobietom, że na wszystko znajdą czas, jeśli tylko odpowiednio się zorganizują.

To kompletne bzdury! Wyszłam wczoraj z domu i zobaczyłam billboarad z napisem: „Możesz więcej”, a potem usłyszałam w radio reklamę z hasłem: „To zapewni ci przewagę w każdej sytuacji”. Ręce opadają! Ja absolutnie nie chcę mieć przewagi w każdej sytuacji. Przyrzekam, że gdybym zobaczyła slogan: „Możesz mniej!”, tobym natychmiast chciała mieć to, co jest w ten sposób reklamowane. Denerwuje mnie wszechogarniający przymus bycia świetnie zorganizowanym, atrakcyjnym i mogącym wszystko", mówi Konieczna.

Więcej - w nowym "Party"!

ZOBACZ: Piosenka z czołówki "Diagnozy" zachwyca! Poznajcie artystę, który ją wykonuje!

ONS
Reklama

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama