Wiemy dlaczego Agnieszka Włodarczyk założyła taką dziwną maskę. Wcale nie walczy ze smigiem... Aktorka pojechała z grupą przyjaciół na wakacje do Indonezji. I nie jest to bardzo ekskluzywna podróż. Agnieszka Włodarczyk zabrała ze sobą plecak i zwiedza tropikalny kraj za niewielkie pieniądze.

Reklama

Agnieszka Włodarczyk w masce

Teraz zrobiła sobie zdjęcie, wchodząc na jeden z czynnych wulkanów na wyspie Jawa - o nazwie Ijen. Wulkan znany jest z tego, że z otworów na zboczach wypływa siarka, która zastyga na świeżym powietrzu. Wdychanie oparów jest jednak bardzo szkodliwe dla zdrowia. Dlatego turystom wypożycza się za kilka dolarów takie właśnie ochronne maski. Agnieszka na swoim Instagramie napisała, że po trzech kilometrach, które przebyła w nocy z latarką, czuje się wykończona. Ale widoki z tego wulkanu na ukryte niedaleko błękitne jeziorko są tak piękne, że… warto było!

Coś nam się wydaje, że Aga zatęskniła za programem "Azja Express"!

Zobacz także

ZOBACZ: Agnieszka Włodarczyk podobna do Hanny Lis.

Instagram Agnieszka Włodarczyk

Instagram Agnieszki Włodarczyk:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama