Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki znów są parą! Choć w kinowym hicie „Planeta singli” aktorka gra zakompleksioną nauczycielkę muzyki, która szuka miłości w Internecie, wszystko wskazuje na to, że w życiu prywatnym znalazła wreszcie prawdziwą miłość. Mężczyzną, który skradł serce Agnieszki Więdłochy okazał się Antoni Pawlicki!

Reklama

Nie afiszują się ze swoim uczuciem, ale Antek kiedyś powiedział, że ta miłość spadła na nich jak grom z jasnego nieba. Oboje dojrzeli, wiedzą już, czego chcą od życia i od siebie. Naprawdę są bardzo szczęśliwi – zdradziła w rozmowie z „Fleszem” znajoma pary.

Dlaczego Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki dali sobie drugą szansę?

Choć Agnieszka i Antoni są parą od minionych wakacji, to nie jest tajemnicą, że mieli krótki romans cztery lata temu. Para poznała się na planie serialu „Czas honoru”, gdzie zagrali małżeństwo. Jednak filmowe uczucie szybko przeniosło się na grunt prywatny. Paparazzi przyłapali parę m.in. jak całowali się po jednej z imprez w warszawskim klubie, a potem namiętnie przytulali po bankiecie z okazji zakończenia zdjęć do serialu. Para nigdy nie potwierdziła, że łączyło ich coś więcej, być może dlatego, że Pawlicki był wówczas związany z Marią Stefańską. Potem Więdłocha spotykała się jeszcze z Maciejem Musiałem i aktorem Sebastianem Fabijańskim, ale kiedy pół roku temu znów spotkała Pawlickiego, oboje doszli do wniosku, że chcą dać sobie drugą szansę!

Czym Antoni Pawlicki ujął Agnieszkę Więdłochę? Podobno Agnieszce najbardziej podoba się to, że Antek jest silny i jednocześnie wrażliwy. Łączą ich też wspólne pasje: aktorstwo, dalekie podróże, miłość do szybkich aut. A znajomi pary wróżą im rychłe zaręczyny i ślub!

Zobacz także

Więcej o kulisach miłości Agnieszki Więdłochy i Antka Pawlickiego przeczytasz w nowym „Fleszu”.

Zobacz także: Antoni Pawlicki oświadczy się Agnieszce Więdłosze?

Agnieszka Więdłocha wreszcie znalazła swoją drugą połówkę.

Antoni Pawlicki jest zakochany w Agnieszce Więdłosze!

Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki mieli krótki romans na planie serialu "Czas honoru".

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama