Kilka dni temu prasa doniosła o rozstaniu Adama Sztaby i Doroty Szelągowskiej. Małżeństwo od dłuższego czasu nie mogło znaleźć nici porozumienia. Muzyk wyprowadził się do swojej menadżerki jeszcze przed świętami. Przypomnijmy: To koniec związku Sztaby i Szelągowskiej! Znamy kulisy rozstania

Reklama

Nowe kulisy rozstania mocno zaskakują. Okazuje się, że Adam zakochał się w swojej menadżerce, Agnieszce Dranikowskiej, już dawno temu. Kiedy Dorota dowiedziała się o tym, nie było żadnych rozmów. Sztaba wyprowadził się do nowej ukochanej, a prezenterka wraz z synem, wróciła do domu swojej mamy, Katarzyny Grocholi:

Kiedy Dorota odkryła, co ich łączy, nie było poważnych rozmów. Adam nic nie wyjaśniał, nie prosił o przebaczenie. Po prostu zaproponował jak najszybszy rozwód. Dorota przeniosła się z synem Antkiem, Katarzyny Grocholi, i spędziła święta już bez Adama - czytamy we "Fleszu".

O tym, że Agnieszka jest coraz bliższa Adamowi, wiedzieli wszyscy. Dranikowska zawsze pojawiała się z nim podczas nagrań "Must Be the Music". Była również obecna na ślubie kompozytora z Dorotą. Szelągowska zdążyła zauważyć, że ich zażyłość jest coraz większa, z czego wynikały pierwsze kłótnie:

Nieraz z tego powodu dochodziło do scysji. Ale nie przypuszczała, że zawodowa znajomość przerodzi się w coś poważnego. Przecież Agnieszka bawiła się jeszcze niedawno na ich weselu - czytamy

Mówi się więc, że rozwód to tylko kwestia czasu.

Zobacz: Szulim spędziła święta z Szelągowską. Fani wzięli ją za Dodę

Zobacz także

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama