Dakota Johnson i Jamie Dornan zagrali w filmie "Ciemniejsza strona Greya", który jest ekranizacją słynnej książki E.L. James. Już pierwsza część filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya" pobiła rekordy popularności, dlatego wiele wskazuje na to, że i druga część, która miała światową premierę 7 lutego przyciągnie do kin miliony ludzi na całym świecie. Odtwórcy głównych ról pojawili się na oficjalnych premierach w Los Angeles, Hamburgu, Madrycie i Londynie. Dakota i Jamie podczas oficjalnych premier opowiadają o swojej relacji i pracy na planie filmu. Co zdradzili?

Reklama

Dakota Johnson i Jamie Dornan nie lubią się? Dakota opowiedziała o pracy na planie Ciemniejszej strony Greya

Jeszcze zanim film "Ciemniejsza strona Greya" trafił do kin, pojawiły się informacje, że Jamie Dornan i Dakota Johnson nie przepadają za sobą, ale podczas oficjalnych premier zachowują pozory i uśmiechają się do siebie, żeby uciąć plotki na temat ich wzajemnej niechęci. Oboje podkreślają, że bardzo sobie ufają i szanują się, a dzięki temu łatwiej jest im pracować nad scenami łóżkowymi, których w nowej części filmu nie brakuje! Ekipa "Ciemniejszej strony Greya" pracowała nad produkcją aż pół roku, dlatego wszyscy byli bardzo zmęczeni i każdy odliczał czas do ostatniej sceny. Zwłaszcza, że producenci podjęli decyzję o tym, żeby ekipa od razu nakręciła dwie części filmu, nie tylko "Ciemniejszą stronę Greya", ale też ostatnią część "Nowe oblicze Greya".

Dakota Johnson w jednym z wywiadów opowiedziała o tym, jak wyglądała ostatnia scena, która była kręcona pod Luwrem w Paryżu. Okazuje się, że nie obyło się bez problemów!

Zobacz także

ZOBACZ: Trzy NOWE sceny z "Ciemniejszej strony Greya"! Zobacz Christiana i Anastasię na kolacji i balu!

Dakota Johnson i Jamie Dornan na premierze "Ciemniejszej strony Greya" w Londynie

Reklama

Eastnews

Reklama
Reklama
Reklama