Donatan mimo, że nie wystąpił na scenie razem z Cleo, nie zrezygnował z pobytu w Kopenhadze i pozwalał sobie na komentowanie aktualnych wydarzeń na Eurowizji. Jego kontrowersyjne wypowiedzi z pewnością nie przysporzyły nam sympatii za granicą, bowiem przepełnione były kontrowersyjnymi i homofobicznymi treściami. Najbardziej oberwało się zwyciężczyni konkursu, Conchicie Wurst. Przypomnijmy: Donatan nabija się z Kobiety z brodą. Popisał się jak zawsze

Reklama

Po powrocie do Polski, dziennikarze rozmawiali z producentem o wrażeniach z konkursu, ale tematem numer jeden i tak była zwyciężczyni nazywana Kobietą z brodą. Donatan wprost przyznał, że woli być seksistą i nienowoczesnym człowiekiem niż supernowoczesną Europą Zachodnią. Conchita zachwycona występem naszej reprezentacji zdecydowała się podarować polskiej ekipie prezent. O tym, co to było Donatan opowiedział w rozmowie z "Faktem".

Dostałem od Conchity prezent w postaci jej płyty. Mam ten upominek, co prawda nie podpisany, ale jednak. Jest to nagranie DVD, więc sobie zobaczę, co się na nim dzieje. Ja nie mam pretensji, niezależnie, czy w głosowaniu widzów, czy jurorów Austria zajmuje pierwsze miejsce. Jest to wybór Europy i nie możemy go kwestionować - opowiada.

Upominek może i jest skromny, ale sam fakt, że polski reprezentant przyznał, że zapozna się z nim, znaczy wiele w obliczu ostatnich komentarzy. Myślicie, że spodoba mu się twórczość Conchity?

Zobacz: Conchita Wurst skomentowała występ Cleo na Eurowizji

Zobacz także

Reklama

Wielki finał Eurowizji:

Reklama
Reklama
Reklama