To będzie jeden z najgorszych momentów, które do końca życia zapamięta Thiago Cionek. Obrońca Biało-Czerwonych strzelił gola samobójczego w spotkaniu Polska - Senegal na Mundialu 2018. To pierwszy samobójczy gol, który padł na tegorocznych mistrzostwach w piłce nożnej, z czego Cionek z pewnością dumny nie jest. Wczorajszy mecz Polska - Senegal zakończył się ostatecznie wynikiem 2:1 dla Senegalu, po czym eksperci stwierdzili, że "Polska to najgorszy zespół z Europy".

Reklama

Tragedia, która dała prowadzenie Senegalowi, miała miejsce w 39. minucie meczu. Łukasz Piszczek przegrał walkę o piłkę na lewym skrzydle. Niang zagrał do Mane, a ten znalazł przed polem karnym Idrissę Gueye, który oddał niecelny strzał. Tak przynajmniej się wydawało, bowiem na drodze stanął Thiago Cionek, od którego odbiła się piłka - i poleciała w drugą stronę. Wojciech Szczęsny na bramce był bezradny. I tak Senegal zaczął prowadzić w meczu z Polską - zwycięstwa nie oddał do końca.

Cionek jest skończony?

Jak po tym meczu eksperci oceniają Thiago Ciona i decyzję Adama Nawałki o wystawieniu właśnie tego zawodnika zamiast Jana Bednarka? Sportowefakty.wp.pl są bezlitosne dla Cionka:

Zobacz także

(Anty)Bohater dnia: Thiago Cionek - cała Polska wolała, żeby Kamila Glika zastąpił Jan Bednarek i cała Polska uważała, że Thiago Cionek w pierwszym składzie zwiastuje katastrofę. Tylko jeden człowiek był innego zdania. Niestety, był nim Adam Nawałka. Ciekawe czy przynajmniej po spotkaniu z Senegalem selekcjoner dodał dwa do dwóch i teraz już wie, że Cionka powinien trzymać jak najdalej od boiska?

Robert Zieliński dla Gol24.pl skomentował mecz Polska - Senegal i przy okazji stwierdził, że w zasadzie największą pomyłką na meczu był... Adam Nawałka, który dokonał złego wyboru i zamiast wystawić Jana Bednarka, postawił na Thiago Cionka.

Nawałka zawinił, zawsze tak wybiera. Jeżeli może zagrać 20-letni Bednarek, to nie, bardziej doświadczony i taki asekuracyjny Cionek (...) Nawałka się wszystkiego boi i potem mamy problemy - powiedział Robert Zieliński. - Ta bramka to jest papierek lakmusowy trenera (...) Thiago Cionek jest zagubiony, wyciąga nogę niepotrzebnie i strzela tego samobójczego gola. Jestem przekonany, że ten młody bezczelny agresywny Bednarek tego by nie zrobił. Nie doszłoby do takiej sytuacji, gdybyśmy grali tym sprawdzonym składem z dwójką defensywnych środkowych pomocników.

Zobacz: Tak Anna Lewandowska pocieszała załamanego Roberta! WZRUSZAJĄCE zdjęcia

Cionek komentuje samobója

A jak sam Cionek skomentował swoją grę i nieszczęsnego samobója?

- Jeszcze nie analizowałem tej sytuacji z pierwszej połowy. Nie widziałem dokładnie, jak ta bramka padła. Wiem, że stało się najgorsze, co może się stać na mistrzostwach świata – czyli kontuzja albo samobój. Niestety, przytrafiło mi się to drugie. Starałem się asekurować Wojtka Szczęsnego. Rywal nie uderzył dokładnie, nie zdążyłem położyć nogi idealnie. No i stało się… Później starałem się szybko wrócić do gry i pomagać. Drużyna walczyła do końca. Wiem, że nie mamy teraz dużo czasu, aby patrzeć do tyłu. Oczywiście musimy wyciągnąć wnioski z dzisiejszych błędów. Na pewno stać na dużo więcej – powiedział Cionek.

Więcej: Lewandowski załamany po meczu z Senegalem! Jest zły na kolegów?

Myślicie, że Thiago Cionek wejdzie jeszcze na murawę na Mundialu 2018?

Reklama

Czy Nawałka da mu szansę?

EastNews
Reklama
Reklama
Reklama